czwartek, 9 maja 2013

Czy to koniec?

Hej, przychodzę do Was ze smutną wiadomością. Otóż... na czas nieokreślony zawieszam tu swoją działalność. Wiem, że kiedyś już coś takiego mówiłam, ale teraz to co innego. Wiele rzeczy się zmieniło przez co zmuszona jestem do opuszczenia tego bloga. Po pierwsze moje relacje z dziewczynami nieco moim zdaniem się pogorszyły. Po drugie, ja na tym blogu jestem praktycznie sama. Uwaga! Nie chodzi mi o to, że teraz będę się nad sobą użalać jaka jestem biedna. Nie! Chodzi o to, iż żadna z redaktorek nie pisała już bardzo długi okres czasu, przez co cały blog spadł na moje barki, na których i tak już mam swojego własnego. Notki są sporadycznie przez brak rąk do pisania, co skutkuje małym zainteresowaniem. W dodatku Aga zawiesiła swojego bloga, co ciągnie się za tym, że nie będzie też pisać i tutaj. Po trzecie mam mało czasu na pisanie na dwóch blogach. Chciałabym sobie jakoś naciągnąć średnią do 4,8, ale pisząc na bloggerze tego nie osiągnę. Proszę, zrozumcie moją sytuację, tylko ja tu pracuję ;(
Jeśli zniknę stąd na zawsze, być może usunę swoje posty.

Więc przepraszam, że znowu Was zostawiam. Mam nadzieję, że Mary tu zajrzy i coś napisze. Na mnie raczej nie liczcie. Jeśli coś napisze to raz na miesiąc z innego konta. Może (to nie znaczy, iż obiecuję) wrócę tu na wakacje. Nie jestem pewna. Tymczasem żegnam Was i jeszcze raz przepraszam!

Życzę obfitości w blogowaniu! Oby poszło Wam lepiej!
Trzymajcie się ciepło ;*


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za komentarze!